Nowoczesne
sposoby na oświetlenie parkingu

Nie potrzebujemy więcej parkingów. Wystarczy, że te obecne będą lepiej zarządzane

W 2011 r. badacze z University of California obliczyli, że w Stanach Zjednoczonych znajduje się ok. 800 milionów miejsc parkingowych, które łącznie zajmują powierzchnię blisko 65 tys. km² (dane szacunkowe). To ogromny obszar! To tak, jakbyśmy wybetonowali całą Litwę. Tymczasem cały czas mówimy raptem o jednym kraju.

Jakie są tego konsekwencje?

• Po pierwsze zmienił się krajobraz miast. Są bardziej rozległe, bo parkingi i infrastruktura drogowa zajmują przestrzeń, na której można byłoby wybudować kolejne budynki. Szacuje się, że miejsca parkingowe mogą stanowić nawet 30% całkowitej powierzchni współczesnych miast*.
• Po drugie jest to spore obciążenie dla środowiska naturalnego. Większość parkingów jest oświetlona, niektóre nawet przez całą noc. Oświetlenie parkingu, zwłaszcza to konwencjonalne bywa natomiast bardzo energochłonne. Dodatkowo parkingi często są źle zarządzane. W San Francisco jest ponad 400 tysięcy miejsc parkingowych, z czego mieszkańcy wykorzystują mniej niż połowę. O pozostałych zwyczajnie nie wiedzą. Zamiast kierować się ku konkretnemu miejscu, bezsensownie krążą więc po okolicy, emitując przy tym morze spalin. Donald Shoup - urbanista i profesor na Wydziale Zarządzania Przestrzennego w University of California – wyliczył, że tylko z tego powodu do atmosfery rocznie trafia 730 dodatkowych ton dwutlenku węgla*.

Powinniśmy zatem dążyć do tego, aby ograniczyć powstawanie kolejnych, wielkoobszarowych parkingów i efektywniej wykorzystywać te obecne. Tylko jak to zrobić?

*Przywoływane dane dotyczą wyłącznie USA.

Tradycyjny urok, nowoczesna technologia

Obecnie na parkingach spotykamy głównie dwa rodzaje opraw oświetleniowych. Są to oprawy na  lampy sodowe i metalhalogenkowe. Zarówno jedne, jak i drugie są mało efektywne pod względem energetycznym, a więc drogie. Parkingi podziemne najczęściej doświetlają natomiast świetlówki.

Źródła LED przewyższają każdą z tych technologii pod wieloma względami.

Przede wszystkim jest to rozwiązanie energooszczędne. Źródła LED pobierają nawet 80% mniej energii od konwencjonalnych. W przeciwieństwie do lamp sodowych, metalhalogenkowych i świetlówek, doskonale współpracują też z nowymi technologiami. Możemy więc wyposażyć taką oprawę w czujniki ruchu oraz światła dziennego. Oto co dzięki temu zyskamy:

·         Dzięki czujnikom ruchu możemy obniżyć poziom natężenia oświetlenia na parkingu do koniecznego minimum. Będzie się ono zwiększać dopiero wtedy, gdy w pobliżu pojawi się auto lub pieszy. Na parkingach podziemnych oświetlenie może zaś całkowicie się ściemniać. Gdy tylko wewnątrz pojawi się samochód, rozjaśni się do poziomu podstawowego (20% mocy), a ścieżka, którą porusza się pojazd, będzie oświetlona w 100%.

·         Czujniki światła dziennego będą automatycznie uruchamiać i wyłączać oprawy o zmierzchu i o świcie.

Tym sposobem koszty utrzymania parkingu mogą spaść nawet o 80%. Ogromny potencjał do oszczędności istnieje zwłaszcza na zadaszonych bądź podziemnych parkingach, które niejednokrotnie są oświetlane pełną mocą przez całą dobę.

Nowoczesne oświetlenie LED parkingów może też zmniejszyć problem zanieczyszczenia sztucznym światłem. Jest to nic innego jak łuna świetlna, jaką możemy zaobserwować nad większością dużych miast. Powstaje w efekcie tego, że nie oświetlamy ich prawidłowo i często, zamiast kierować światło na drogę czy chodnik, czyli w dolną półprzestrzeń, rozpraszamy je na wszystkie strony. W przypadku opraw LED nie ma jednak takiego ryzyka, bo emitują dużo bardziej skoncentrowane światło. Mamy więc znacznie większą kontrolę nad kierunkiem jego padania.

Cały czas wiele zależy jednak od kształtu oprawy. Powinna być ona zasłonięta od góry, tak aby światło było skierowane, tam gdzie jest potrzebne, nie było rozpraszane na inne kierunki, narażając nas na niepotrzebne straty energii i efekt zanieczyszczenia światłem. Warunek ten spełniają oprawy, takie jak Philips Irydium Led czy Philips Speed Star. Są zaprojektowane w taki sposób, że światło pada wyłącznie w dolną półprzestrzeń. Na oświetlenie małego parkingu (nie więcej niż 10 miejsc parkingowych) powinny wystarczyć dwie tego typu oprawy. Projekt nieco większej realizacji (36 miejsc parkingowych) prezentujemy poniżej. Jak widać na diagramie izoluksowym, oświetlona jest jedynie płyta i droga dojazdowa. Tereny dalej spowija ciemność – tak właśnie powinniśmy oświetlać parkingi.