Jestem liderem zespołu i partnerem biznesowym studia projektowego Yashar Architects, gdzie pracuję od 25 lat. Wcześniej byłem studentem Izraelskiego Instytutu Technologii Technion oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdzie obroniłem dyplom z urbanistyki. Myślę, że miałem szczęście móc mieszkać i tworzyć w Tel Awiwie. Przez ostatnie 20 lat to miasto niesamowicie się rozwinęło.
Z racji tego, że pracuję w studiu projektowym Yashar Architects, które jest jedną z największych tego typu firm w Izraelu, wielokrotnie, miałem okazję współpracować z jego właścicielem i tym samym głównym architektem Avnerem Yashar. Jedną z naszych wartych wspomnienia realizacji jest projekt największej siedziby Apple poza USA, która mieści się właśnie w Izraelu. Teraz pracujemy nad nieco podobną realizacją – ogromnym (45 tys. m2) centrum badawczo-rozwojowym Microsoft. Projektowaliśmy również wiele wysokościowców – zarówno mieszkalnych, jak i przeznaczonych na biura. Obecnie jesteśmy w trakcie pracy nad kolejnym – będzie to najwyższy, bo aż 110-kondygnacyjny, budynek w Izraelu. Koncentrujemy się nie tyle na projektowaniu budynków, co miejsc. Staramy się tworzyć architekturę, która jest nie tylko piękna i użyteczna, ale jednocześnie dobrze wpisuje się w otaczający ją krajobraz.
Tel Awiw jest Mekką dla fanów modernizmu i tzw. stylu międzynarodowego. Nadarza się tu wiele okazji do realizacji odważnych koncepcji architektonicznych, nie trzeba też się ograniczać do jednego stylu.
Jak wszyscy borykamy się jednak z pewnymi trudnościami. Jedną z nich jest niedostatek ziemi pod zabudowę. Izrael to bardzo mały i gęsto zaludniony kraj. Istnieje więc duże zapotrzebowanie na wysokie budynki o mieszanych funkcjach. Gęsta zabudowa sprawia, że na niższych piętrach biurowców pojawiają się sklepy i punkty usługowe. Deweloperzy bardzo często budują też tuż obok siebie wieże mieszkalne i biurowe. Połączenie tych wszystkich funkcji w ramach jednej jednostki to ogromne wyzwanie tym bardziej, jeśli zależy nam, aby były to funkcjonalne, przyjazne i spójne z otoczeniem przestrzenie.
Światło jest integralną częścią budynku, wydobywa z mroku jego istotę. Sama architektura to natomiast gra światła i cienia. Przykładowo, projektując Mini Showroom BMW w Tel Avivie, potrzebowaliśmy bardzo delikatnego światła otaczającego, które nie będzie konkurować z architekturą budynku. Chcąc zachować wrażenie otwartej przestrzeni, zdecydowaliśmy się na jasno i równomiernie rozświetlony sufit, który nie zaburza spokojnego nastroju wnętrza. Zastosowany produkt w pełni realizuje nasze potrzeby. Światło wewnątrz budynku tworzy wiele horyzontalnych i wertykalnych płaszczyzn, które podobnie jak w modernistycznych wieżowcach, ujednolicają przestrzeń i sprawiają, że budynek doskonale prezentuje się nie tylko w środku, ale i z zewnątrz.
Chciałbym być w stanie projektować świetliste fasady, składające się z podświetlonych paneli, które wywoływałyby więcej interakcji ze zwiedzającymi.