Jesteś teraz w witrynie Philips lighting. Dostępna jest zlokalizowana wersja w Twoim języku.
Sugestie

    Trudne czasy dla przemysłu. Jak poradzić sobie z podwyżkami cen energii?

     

    Ogromne podwyżki hurtowych cen energii dla nikogo nie są dobrą wiadomością. Gdy w grę wchodzą jednak milionowe faktury, wzrost cen o 70% to widmo spadku konkurencyjności. Co mają zatem zrobić przedsiębiorcy i przemysłowcy? Można podnieść ceny swoich usług i przenieść ciężar zmian na klientów albo … znaleźć rozwiązanie, które pozwoli ograniczyć wydatki na energię. Wbrew pozorom wcale nie jest to takie trudne.

     

    Dlaczego energia drożeje? 

     

    Dane zebrane przez ekonomistów Credit Agricole niestety nie napawają optymizmem:

     

    • Cena kontraktu na dostawy energii na następny dzień (BASE) na TGE we wrześniu wynosiła 276,24 zł/MWh (o 60,2 % więcej niż o tej samej porze w roku 2017),
    • Natomiast kontrakt z dostawą na następny rok (BASE_Y-19) kosztuje obecnie 285,53 zł/MWh, czyli o ponad 70% więcej niż w roku ubiegłym.

     

    To nie koniec złych wiadomości, zdaniem ekspertów będzie bowiem jeszcze drożej, Ci mniej optymistyczni wieszczą nawet podwojenie cen energii.

    Dlaczego tak się dzieje? Skąd wynikają tak duże podwyżki? Przyczyn, jak zwykle w tego typu sytuacjach, jest kilka:

     

    • Węgiel na całym świecie drożeje.  W ciągu ostatniego roku jego ceny wzrosły o ponad 10%. Wydawać mogłoby się, że nie jest to dużo, ale w praktyce tak drogo nie było jeszcze nigdy. I śląskie kopalnie niestety nas przed tymi podwyżkami nie uratują, bo od dawna nie pokrywają krajowego zapotrzebowania. Węgiel jest więc importowany, głównie z Rosji.
    • Rosną też ceny praw do emisji dwutlenku węgla, obecnie to blisko 25€ za tonę. Tymczasem polska energetyka oparta jest przede wszystkim na węglu. Jedynie 20% energii uzyskujemy dzięki elektrowniom wodnym, wiatrowym, słonecznym i współspalaniu. Pozostałe 80% dostarczają elektrownie opalane węglem kamiennym i brunatnym.  
    energy costs

    Jak poradzić sobie z tą sytuacją? 

     

    LED-y to najtańsze pod względem eksploatacji źródła światła. Wyróżnia je:

     

    • trwałość (LED-y przeznaczone do zastosowań przemysłowych są w stanie świecić nieprzerwanie nawet przez kilkadziesiąt lat. Warto dodać, że po tym czasie dioda nie gaśnie tak jak żarówka, zmniejsza się jedynie natężenie emitowanego przez nią światła),
    • oraz efektywność energetyczna (źródło LED, świecąc pobiera około połowę mniej energii niż konwencjonalne źródła światła, dostarczając przynajmniej taką samą jego ilość).

     

    Koszt wdrożenia bywa czasami barierą. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę natychmiastowe oszczędności energii, która jak już wiemy z miesiąca na miesiąc drożeje, okazuje się, że nakłady inwestycyjne zwracają się w bardzo krótkim czasie. Dla przykładu posłużmy się szybką kalkulacją:

     

    • Średni, roczny koszt energii elektrycznej niezbędnej do oświetlenia trzyzmianowego zakładu produkcyjnego o powierzchni 20 tys. m2 przy oświetleniu konwencjonalnym to 260 tys. zł.
    • Po wymianie oświetlenia na LED wydatki na energię potrzebną na oświetlenie powinny spaść do ok. 90 tys. zł rocznie.
    • Inwestycja ma więc szansę zwrócić się w zaledwie 2,5 roku.

     

    Wdrożenie technologii LED w innych obszarach daje podobne efekty. Początkowe koszty są duże, ale mniejsze koszty eksploatacji infrastruktury oświetleniowej przywracają równowagę w budżecie przedsiębiorstwa.

     

    LEDy to nie jedyny sposób na obniżenie zużycia energii 

     

    Sama wymiana konwencjonalnych źródeł światła na LEDy pozwala zmniejszyć zużycie energii przynajmniej o 50%. Oszczędności mogą być jednak jeszcze większe – wystarczy częściowo zautomatyzować sposób zarządzania oświetleniem, inwestując w inteligentny, zintegrowany system, umożliwiający zdalną kontrolę nad każdą z opraw oświetleniowych. Może on działać różnie w zależności od obszaru zastosowania:

     

    W magazynie będzie uruchamiał oświetlenie w poszczególnych strefach oświetleniowych, w zależności od tego czy pracownik lub pojazd znajduje się w pobliżu.

     

    W hali przemysłowej oświetlonej częściowo światłem dziennym będzie dostosowywać temperaturę i natężenie światła do warunków panujących na zewnątrz.

     

    Na parkingu oświetlenie także może uruchamiać się, gdy zaistnieje taka potrzeba. W sytuacji, gdy z parkingu korzystają pojedyncze osoby, nie trzeba też oświetlać go w całości. Wystarczy, że w pełni oświetlona będzie jedynie droga poruszającego się pojazdu.

     

    Na stacji paliw automatycznie wyłączy oświetlenie zadaszenia, gdy zacznie świtać. W nocy oświetlenie będzie działać pełną mocą jedynie, gdy czujniki ruchu wykryją pojazd.

     

    W parkach i na osiedlowych uliczkach latarnie mogą świecić z różną intensywnością w zależności od tego, czy czujniki wykryją ruch w pobliżu czy nie.

     

    Dzięki tego typu rozwiązaniom oszczędności energii mogą wzrosnąć nawet do 70% w porównaniu do stanu przed wdrożeniem systemu. Zyskujemy też dostęp do danych na temat sposobu wykorzystywania oświetlenia, których analiza może być podstawą do dalszej redukcji kosztów. W przypadku biur i hal produkcyjnych zyskują też pracownicy, bo przestrzeń pracy jest lepiej doświetlona. Nie tylko oszczędności muszą więc być motorem do zmian.

    Chcesz dowiedzieć się więcej?

    Łukasz Manowiecki

    Napisz do naszego eksperta


    Łukasz Manowiecki

    Ekspert ds. profesjonalnych rozwiązań oświetleniowych