Jesteś teraz w witrynie Philips lighting. Dostępna jest zlokalizowana wersja w Twoim języku.
Sugestie

    Oświetlenie estradowe i sceniczne od kuchni

     

    Oświetlenie estradowe jest integralną częścią każdego koncertu, pokazu mody czy sztuki teatralnej. Wystarczy wspomnieć koncert Eda Sheerana na Stadionie Narodowym w Warszawie. To doskonały przykład, bo artysta występuje praktycznie sam – bez tabunu tancerzy i statystów. Show tworzy więc muzyka i światło.



    Idea smart city jest coraz popularniejsza. Jakich korzyści mogą spodziewać się samorządowcy z wdrożenia np. inteligentnych systemów zarządzania oświetleniem? 
    Idea smart city jest coraz popularniejsza. Jakich korzyści mogą spodziewać się samorządowcy z wdrożenia np. inteligentnych systemów zarządzania oświetleniem? 

    Jest światło, jest muzyka, jest magia 

     

    Oświetlenie estradowe, które towarzyszy spektaklom teatralnym i koncertom jest sumą pracy wielu specjalistów: realizatorów światła, operatorów i reżysera całego widowiska.

     

    Tak jak choreografowie mają do dyspozycji pewną gamę form tanecznych, tak oni wykorzystują w swojej pracy efekty i sekwencje świetlne, na które pozwalają im następujące urządzenia:

     

    • Rampy. Uzyskuje się dzięki nim miękkie, rozproszone światło.
    • Oślepiacze (tzw. blindery). Oślepiacz to reflektor o dużej mocy emitujący intensywne błyski światła. Kieruje się go zazwyczaj nie na scenę, lecz w stronę publiczności.
    • Reflektory prowadzące. Oprawa, która ma za zadanie oświetlać artystę poruszającego się po scenie. Jej działanie najłatwiej zaobserwować podczas pokazu mody, kiedy „śledzi” pojawiające się na wybiegu modelki.
    • Naświetlacze (floodlights). Emitują szeroką wiązkę rozproszonego światła, „zalewając” scenę światłem. Występują pojedynczo lub w formie tzw. klastrów, czyli połączonych ze sobą naświetlaczy. Takie klastry doskonale nadają się do oświetlania większych przestrzeni.
    • Projektory profilowe. Emitują wąską, paraboliczną wiązkę światła o ostrych krawędziach.

     

    Na tym nie kończy się oczywiście repertuar dostępnych urządzeń. Cały czas pojawiają się bowiem nowe, bardziej zaawansowane rozwiązania, coraz popularniejsze stają się też oprawy sceniczne LED. Ich największą przewagą nad tradycyjnymi rozwiązaniami jest mnogość dostępnych kolorów. Dawniej, by uzyskać światło kolorowe oświetleniowcy, musieli stosować specjalne filtry.

     

    Poszczególnymi elementami w zależności od wykorzystanej technologii steruje się po części ręcznie, po części zza specjalnej konsolety. Każdy z reflektorów należy odpowiednio ustawić, dobrać właściwą barwę i ilość światła (strumień świetlny) oraz kąt padania światła. Następnie wszystko łączy się w świetlną sekwencję i zapisuje ją w pamięci urządzenia.

     

    Obowiązki realizatora światła nie kończą się na obsłudze sprzętu oświetleniowego. Musi mieć on wizję oprawy świetlnej widowiska. Pojawia więc się na próbach i konsultuje swoje pomysły z reżyserem i artystami występującymi na scenie. Wymaga to od niego szczególnej wrażliwości, ogromnych pokładów wyobraźni i zmysłu estetycznego. To w końcu znacznej mierze od niego zależy nastrój i klimat wydarzenia.

    przykład oświetlenia estradowego i scenicznego

    Oświetlenie estradowe w wielkiej skali


    Największym wyzwaniem dla każdego oświetleniowca jest opracowanie oprawy świetlnej dla wielkiej, masowej imprezy. Dla Jerzego Lisowskiego – jednego z czołowych polskich oświetleniowców – taką okazją był 20. festiwal Piosenki Studenckiej. W latach 80. było to bardzo ważne wydarzenie – wśród artystów występujących na scenie był m.in. Marek Grechuta.

     

    Jak tu jednak się wykazać, gdy do dyspozycji jest raptem kilka statycznych reflektorów, a organizatorowi zamarzyło się, aby scenografia była inspirowana czołówką 20th Fox Century?

     

    Skończyło się na tym, że podczas koncertu jeden z operatorów po prostu ruszał lampami w rytm muzyki. 

     

    Z kolei na koncercie Republiki we Wrocławiu, przy którym Lisowski także miał okazję pracować, w momencie, gdy wokalista śpiewał „Gdzie oni są”, zostawił konsoletę, wbiegł na scenę i z drabiny skierował wszystkie nieświecące lampy w stronę publiczności. Wszystko po to, by zaskoczyć widzów. Lampy zapaliły się bowiem, w momencie gdy padły słowa „Gdzie wszyscy moi przyjaciele”.

     

    Dziś praca oświetleniowca nie wymaga tylu poświęceń, bo poszczególnymi reflektorami najczęściej steruje się zdalnie przy pomocy komputera. Nie ma więc mowy o wspinaniu się na drabiny. Zresztą na ogromnych obiektach takich jak stadiony, gdzie przecież także odbywają się koncerty, byłoby to zadanie praktycznie niewykonalne.

     

    Do zarządzania oświetleniem w takich miejscach wykorzystuje się zatem nowoczesne systemy oświetleniowe. Należy do nich Philips Arena Vision, wdrożony już m.in. na Alianz Stadium w Turynie czy Estadio Ramón Sánchez Pizjuán w Sewilli.

     

    Oto jak działa taki system: 

     

    Odpowiada standardom transmisji dla telewizji

    Do tego, by transmitowane wydarzenie, bez względu na to czy jest to mecz czy koncert, dobrze prezentowało się na ekranie telewizora niezbędne jest najwyższej jakości oświetlenie sceniczne. Reflektory LED Arena Vision zaprojektowano więc tak, aby zapewniały jednorodne oświetlenie w pionie i poziomie.

     

    Zarówno reflektory, jak i statyczne panele ledowe, wchodzące w jego skład, emitują światło w różnych kolorach.

    Nie ma więc konieczności stosowania żadnych filtrów. Jest to też oświetlenie wielofunkcyjne: może być wykorzystywane zarówno podczas meczu, jak i koncertu.

     

    Reflektory można zsynchronizować z muzyką

    Światło automatycznie reaguje na muzykę, pulsując w jej rytm różnymi kolorami. Zarządcy stadionów, gdzie działa już Arena Vision, często wykorzystują tę funkcję do tworzenia spektaklów świetlnych, które urozmaicają kibicom czas przed meczem. Przydaje się także podczas koncertów, ale jeśli artysta ma własną wizję tego, jak oświetlenie estradowe powinno zachowywać się podczas jego występu, oprawę można zaprojektować ręcznie, posługując się dostępnymi efektami.

     

    Do dyspozycji oświetleniowców są gotowe pokazy świetlne

    Składają się one z wcześniej zaprojektowanych scen świetlnych i filmów zapisanych
     w komputerze. Można je też tworzyć samodzielnie, posługując się paletą dostępnych w rozwiązań.

     

    Do obsługi służy specjalna aplikacja na urządzania mobilne

    Można przy jej pomocy włączać, wyłączać oraz ściemniać poszczególne oprawy, korzystając  z opracowanych wcześniej ustawień oraz uruchamiać gotowe pokazy świetlne. Do tworzenia bardziej złożonych efektów służy zewnętrzna konsola, która umożliwia synchronizację systemu z urządzeniami i efektami oświetleniowymi, dostarczonymi przez wykonawców czy sponsorów.

    I poszczególne oprawy oświetleniowe mają znacznie większe możliwości. Wystarczy wspomnieć tu reflektor VL 600 Beam. Emituje on niezwykle silny słup światła (55 000 lumenów!) w 55 różnych kombinacjach kolorystycznych. Głowica może oczywiście się obracać. Gdy Robert Coleman – oświetleniowiec odpowiedzialny za oprawę świetlną koncertów grup takich jak Iron Maiden - wykorzystał je podczas trasy koncertowej wymienionego zespołu stwierdził, że dodały one pazura całemu show. „Sprawdziły się zwłaszcza podczas pierwszej sekwencji, kiedy scenografia nawiązywała do krwawej wojny, doskonale podświetliły też łuki katedry (one także były elementem scenografii)” – mówił.

     

    Dzięki takim technologiom oświetleniowcom, pracującym nad oprawą koncertów jest znacznie łatwiej niż kiedyś. Wcale nie znaczy to jednak, że ich praca wymaga obecnie mniej kreatywności. Aby wywołać u widzów efekt WOW po prostu nie trzeba już wskakiwać na scenę, aby skierować światło w odpowiednim kierunku. Wystarczy nacisnąć w tym celu odpowiedni przycisk.

    Chcesz dowiedzieć się więcej?

    Napisz do naszego eksperta