Praca biurowa wydaje się lekka i przyjemna. Nasze oczy i kręgosłup mają na ten temat jednak zupełnie inne zdanie. Ten ostatni cierpi z powodu długich godzin spędzanych na krześle, oczy z kolei nie najlepiej znoszą wielogodzinny kontakt z ekranem komputerów, zwłaszcza jeśli oświetlenie stanowiska komputerowego w biurze nie realizuje przyjętych norm. Jakie parametry światła warto zatem mieć na uwadze, aranżując miejsce pracy z komputerem?
Oświetlenie stanowiska komputerowego w biurze. O czym warto pamiętać?
Zwykła świetlówka na suficie nie wystarczy. Oświetlenie stanowiska komputerowego w biurze powinno być kompleksowe
Oświetlenie stanowiska komputerowego w biurze reguluje norma PN-EN 12464-1:2003 oraz Kodeks Pracy. Każdy pracodawca jest zatem zobowiązany do:
- Zagwarantowania pracownikom światła sztucznego o natężeniu nie mniejszym niż 500 lx. W miejscach, gdzie praca wykonywana jest okazjonalnie może być ono nieco niższe, ale wciąż nie mniejsze niż 300 lx.
- Rozmieszczenia opraw w taki sposób, aby światło padało z góry w odległości nie mniejszej niż 30 cm od oczu pracowników.
- Zapobiegania efektowi olśnienia. W biurze nie powinno być zbyt wielu lśniących powierzchni, od których może odbijać się światło, a oprawy muszą być ustawione tak, aby źródła światła nie raziły pracowników.
Mimo realizacji tych zaleceń, pracownicy biurowi i tak bardzo często skarżą się na piekące oczy. Dlaczego tak się dzieje? Winnych jest temu wiele czynników (niewłaściwe ustawienia monitora, klimatyzacja, zbyt rzadkie przerwy) i oświetlenie może być jednak źródłem problemu. Aby mieć zatem pewność, że nie utrudniamy naszemu zespołowi pracy poprzez nieodpowiednie oświetlenie, warto zadać sobie dwa pytania:
1. Czy parametry oświetlenia w biurze faktycznie są wystarczające do efektywnej pracy?
Światło o natężeniu 500 lx to często za mało, jeśli chodzi o oświetlenie stanowiska komputerowego. Zwłaszcza jeśli pracujemy dużo w godzinach wieczornych, co w polskich realiach wcale nie musi oznaczać pracy po godzinach. W grudniu zwykle robi się przecież ciemno już przed 16:00. A gdy światło jest zbyt słabe, oczy szybciej się męczą i w efekcie po 8 godzinach pracy są suche i pieką.
Jeśli zależy nam na komforcie pracowników, warto zadbać o to, by w biurze oprócz opraw sufitowych były także inne źródła światła, którymi będzie można indywidualnie sterować. W najprostszym wariancie oświetlenia biurka mogą być to lampki biurkowe – należy pamiętać, aby emitowany przez nie strumień światła skierować ku dołowi, najlepiej na klawiaturę, a nie monitor.
Warto mieć jednak świadomość, że do dyspozycji pracodawców są też znacznie bardziej zaawansowane rozwiązania. Wystarczy wymienić tu chociażby system inteligentnego oświetlenia Interact Pro, gdzie poszczególnymi oprawami da się sterować zdalnie przy pomocy smarfona. Dzięki temu dodatkowe lampki na biurkach są całkowicie zbędne – wystarczą oprawy na suficie, które pracownicy będą mogli uruchamiać w razie potrzeby.
2. Czy oprawy znajdujące się w biurze migoczą?
Nasze oczy wyjątkowo nie lubią migającego światła. Aby się o tym przekonać, wystarczy przez dłuższą chwilę popatrzeć na mrugające światełka choinkowe – ich widok po pewnym czasie zaczyna nas męczyć. Czasem zdarza się jednak, że i biurowe oprawy migoczą. Najczęściej dzieje się to tak szybko, że nie dostrzegamy tego gołym okiem. Właśnie takie migotanie jest najbardziej niebezpieczne, nieświadomie przebywamy bowiem we wnętrzu, które jest oświetlone nieprzyjemnym dla naszego wzroku światłem.
Najlepszym sposobem na wyeliminowanie migotania jest wymiana starych źródeł światła na takie pochodzące od renomowanego producenta, którego asortyment spełnia kryteria oświetlenia EyeComfort.
Czasem zdarza się także, że za migotanie odpowiada wadliwa instalacja elektryczna. Niezależnie od tego czy planujemy wymianę oświetlenia czy nie, warto więc poddać ją kontroli.
Do efektywnej pracy niezbędne jest nam także światło dzienne
Obowiązujące przepisy dopuszczają pracę w pomieszczeniach oświetlonych wyłącznie sztucznym światłem, dotyczy to jednak jedynie określonych branż (np. przemysłu farmaceutycznego) i wymaga zgody państwowego inspektora sanitarnego.
Wszędzie tam, gdzie światło dzienne nie wpływa negatywnie na jakość produktów, powinno być go możliwie jak najwięcej. Przez to, że obecnie większość czasu spędzamy we wnętrzach i tak cierpimy na jego niedobory, co negatywnie odbija się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Dobrze oświetlone biuro służy więc interesom każdego pracodawcy – badania pokazują, że w tego typu wnętrzach wydajność pracowników wzrasta nawet o 40%. Odzwierciedleniem tej wiedzy jest współczesna architektura biurowa. Jeśli przyjrzymy się powstającym obecnie biurowcom, zauważymy, że większość z nich jest przeszklona. Nie jest to efekt wyłącznie ślepego podążania za trendami, lecz rzetelniej kalkulacji. Chodzi o to, by dostarczyć pracującym w nich ludziom jak najwięcej światła. Amazon posunął się nawet do tego, że zamiast standardowego biurowca wybudował szklaną kopułę, pod którą oprócz biurek kryje się las deszczowy. Co jednak, jeśli korzystamy z wynajmowanej przestrzeni i nie mamy wpływu na ilość przeszkleń w budynku? Jest na to kilka sposobów:
- Przede wszystkim należy unikać zasłon i firanek, ponieważ ograniczają one dostęp światła dziennego nawet o 30%. Okna przysłaniajmy jedynie, jeśli jest to konieczne. Warto też dokładnie przemyśleć rozstawienie biurek w pomieszczeniu – najlepiej, aby stały bokiem do okna, wtedy nawet intensywne, letnie światło nie powinno przeszkadzać w pracy.
- Ogromne znaczenie mają też kolory we wnętrzu. Ściany i sufity powinny być jasne, ale nie białe, bo to z kolei mogłoby prowadzić do efektu olśnienia. Do biur polecane są zatem farby w jasnych odcieniach beżu i szarości.
- Jeśli planujemy większy remont, warto rozważyć też szklane ściany. Tak podzielone wnętrze jest znacznie jaśniejsze, wydaje się też bardziej przestronne.
W miesiącach zimowych nawet najlepiej doświetlonych wnętrz nie dociera jednak wystarczająco dużo światła dziennego. Dlatego warto zadbać o oprawy oświetleniowe, które zagwarantują nam sztuczne światło o parametrach maksymalnie zbliżonych do tego emitowanego przez słońce. Oto kilka przykładów takich produktów:
- Sufit OneSpace. Ogromny panel sufitowy, na który składają się setki źródeł LED ukrytych pod elegancką oprawą. Oświetla wnętrze równomiernym, jednolitym światłem, które do złudzenia przypomina światło dzienne.
- Panele CoreLine. Doskonały wybór do oświetlenia ogólnego. Oprawy emitują jednorodną taflę doskonałej jakości światła, zużywając przy tym 40% mniej energii w porównaniu z popularnymi oprawami na źródła TL-D
- Soundlifgt Comfort. Te oprawy nie tylko emitują najwyższej jakości światło, ale poprawiają także akustykę pomieszczeń.
Żadna z tych opraw nie zastąpi nam kontaktu z naturalnym światłem słonecznym. Mogą za to skutecznie suplementować jego braki, zwłaszcza w sezonie w jesienno-zimowym. Poprawie ulega też samopoczucie i wydajność pracowników, czego dowodem są przykłady wdrożeń każdego z tych rozwiązań.